Kawał: Wściekły strażak… :)
W straży pożarnej dzwoni telefon. Odzywa się głos z słuchawki:
– Dzień dobry, czy to ZUS?
– ZUS spłonął.
Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon. Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
– Dzień dobry, czy to ZUS?
– ZUS spłonął.
Komentarze