Kawał: Lew i zając.

Lew z rana postanowił się dowartościować. Złapał więc Zająca i pyta:
– Kto jest królem zwierząt?
– Ty, Ty królu! – mówi wystrachany zając.

 

Lew puścił go i złapał zebrę:
– Kto jest królem zwierząt?
– Ty Lwie. Ty jesteś królem!
– Ok. – Lew puścił zebrę.

 

Lew dorwał niedźwiedzia. Powalił go i pyta:
– Mów kto jest królem zwierząt.
Miś był nie w sosie więc mówi:
– Eee… no…

 

Na to Lew go walnął raz, drugi i pyta:
– Więc kto jest królem zwierząt?
– No dobra, ty jesteś królem zwierząt.

 

Lew dumny jak paw podchodzi do słonia i pyta:
– Ty słoń, kto jest królem zwierząt.
Słoń spojrzał i nagle złapał lwa trąbą i gruchnął nim o skały.

 

Wybił mu zęby i połamał parę żeber. Lew otrząsnął się i mówi:
– Kufa, słoń jak nie wies to sie nie denerfuj…

Komentarze

Loading...
error: Content is protected !!