Kawał: Wędkarz ;)

Funkcjonariusz policji wodnej na brzegu jeziora dobrze znanego z doskonałych warunków wędkarskich zatrzymał faceta z dwoma wiadrami ryb:

 

– Czy ma pan pozwolenie na łowienie ryb w tym miejscu?

– Ależ proszę pana, to są udomowione rybki!

– Udomowione?!

 

– Tak, co wieczór wyprowadzam te właśnie ryby na spacer w tym jeziorku, żeby sobie popływały. Później gwiżdżę i na ten gwizd one same wpływają do mojego wiadra.

 

– Co mi pan kit wciskasz! Żadna ryba tego nie potrafi.

 

Facet popatrzył chwilę na funkcjonariusza, po czym powiedział:
– Wobec tego zademonstruję panu. Udowodnię, że to prawda!

 

– Dobra, pokazuj pan, ale bez żadnych numerów.

Facet wlał więc zawartość wiader do jeziora, postawił je na ziemi i stoi. Policjant stoi obok zaciekawiony:
– No i co?

 

– Jak to co?
– Zawoła je pan czy nie?

– Zawoła kogo?!

– No, ryby!

 

– Jakie ryby?

Komentarze

Loading...
error: Content is protected !!